Zawieszka mojej mamy jest jednak nieco inna od poprzedniej, nie tylko pod względem kolorystyki. Postanowiłam dodać jeszcze jeden element pod spodem, żeby całość nie wyglądała zbyt ciężko, a także, żeby lekko wydłużała sylwetkę.
Prostokątny Bronzyt i pastylkę Jaspisu oplotłam koralikami toho 11/o matallic iris brown, dark bronze oraz 15/o opaque-lustered dark beige. Całość zawiesiłam na peyote'owej rureczce.
Tył podszyłam ekologiczną skórką.
***
Naszyjnik zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra - Pory roku: Jesień
Piękny naszyjnik :) Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMarta piękny ten naszyjnik. Idealny na jesienną porę. Dobrze, że go zgłosiłaś, trzymam kciuki za wyzwanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Dorota :)
Usuń